Logopedia bez tajemnic.

Logopedia bez tajemnic. Każdy zawód ma swoje jasne i ciemne strony mocy 😉 Na świecie nie ma rzeczy, pracy i sytuacji w których dostrzega się same plusy lub minusy. Zawsze występują one razem. Zmienia się tylko ich rozkład. Czasem plusów jest więcej a czasem minusy biorą górę. Tak to już jest. Idąc na studia szczerze powiedziawszy, choć może nie powinnam tego głośno mówić, nie wiedziałam „z czym się je” logopedię. Nie myślałam na czym będą polegać studia, co będę po nich robić, jak będzie wyglądał mój dzień pracy, itd. Wszystko wyszło w praniu 😉 Przed pierwszym rokiem myślałam, że logopeda pracuje w szkole z dziećmi i dba o ich wymowę. Tyle! Mało, co nie? Ale tak było. Dzisiejszy post jest przeznaczony dla osób, które myślą o pójściu na studia logopedyczne. Osoby, które już się kształcą w tym kierunku i nie czują, że to TO, bo nudne przedmioty, bo dziwne zaliczenia i mało praktyki, też powinny przeczytać wpis, bo może dzięki niemu polubią to co robią, kim mogą być w przyszłości lub zdecydują się dać sobie spokój i zmienić swoją decyzję. Ja nie od razu lubiłam bycie logopedą. Zaczęłam to lubić po ponad 2 latach studiowania. Dziwne? No ale prawdziwe.

Czytaj dalej...

Książeczka manipulacyjna.

Książeczka manipulacyjna. Na książeczki manipulacyjne od kilku miesięcy jest istny szał. Wszyscy je wymyślają, szyją lub robią. Ja maszyny w domu nie mam, więc poradzić sobie musiałam bez niej. Zajęło mi to, co prawda  2 wieczory ale uważam, że dzieciaki będą zachwycone! 🙂 W dzisiejszym poście pokażę Ci swoją książeczkę manipulacyjną. Powiem z czego i jak ją zrobiłam. Zestawię zadania w niej zawarte z wiekiem dziecka, żeby pokazać, które zadania są prostsze, a które trudniejsze. I jak zawsze przemycę trochę teorii, żebyś wiedziała co, po co i dlaczego to zrobiłam. Zapraszam!

Czytaj dalej...

Balansujący księżyc. Ajtejnatywy odcinek 6.

Wrzesień pomału się kończy a wariactwo, które zaczęło się jakiś miesiąc temu nadal jest na  wysokim poziomie… Cieszyć się czy płakać? Sama już nie wiem 😉 Wiem natomiast jedno. Nie wiem czy słyszałaś o projekcie Logopeda TV. Obejrzałam ostatnio drugi odcinek na tym kanale i mnie olśniło 🙂 A mianowicie, że już baaaardzo długo nie było odcinka z serii Ajtejnatywy, w którym opowiadam o pomocach logopedycznych i nie tylko, które można w przeróżny sposób wykorzystywać na zajęciach. W nawiązaniu do obejrzanego odcinka i wspomnianego już olśnienia dziś będzie o grze Balansujący księżyc. Co to w ogóle jest za gra? Co kształtuje i oczywiście jak ją można wykorzystać ajtejnatywnie 🙂 Zapraszam!

Czytaj dalej...
ptaszki

Hura, hura! Już są! Ptaszki logopasji! + konkurs # 2!

  Ptaszki Logopasji Jestem taka podekscytowana tym postem, że sama się sobie dziwię. Strasznie lubię robić takie rzeczy a jeszcze bardziej się nimi dzielić i wiedzieć, że prócz mnie ktoś będzie z tego korzystać. Nie przedłużając… W poście jest dla Ciebie:  duża niespodzianka do pobrania, konkurs z nagrodami 🙂 Zapraszam do lektury, drukowania, grania i wygrywania!

Czytaj dalej...

Wielcy i mali pomocnicy logopedy.

Pomocnicy logopedy. Ostatnio wspominałam jaki wrzesień jest zwariowany. Ale gdy to pisałam miałam jeszcze wakacje i wiedziałam, że taki ten miesiąc po prostu będzie z autopsji. Jednak, kiedy ta cała wrześniowa karuzela zaczęła się kręcić, uświadomiłam sobie, jaką małą karuzelę pamiętałam z lat wcześniejszych 😉 Tak na marginesie, jaki nasz mózg i nasza pamięć są niesamowite. Pamiętamy wiele rzeczy, faktów i wydarzeń tylko częściowo. Po czasie wszystko nabiera innego wymiaru. Ale dziś nie będę o tym pisać 😉 Dziś w poście o tym kto, a raczej co, pomaga i ułatwia mi pracę. Jakiś czas temu pisałam o pomocach z Internetu. W tym wpisie przedstawię Ci moje techniczne zaplecze 🙂 Wielcy i mali pomocnicy logopedy. Zapraszam!

Czytaj dalej...

Czy logopeda może odmówić prowadzenia terapii?

Czy logopeda może odmówić prowadzenia terapii? Wrzesień to bardzo dynamiczny miesiąc. Dużo się w nim dzieje. Diagnozy, nowe przypadki, kontynuacja zajęć z dziećmi/ pacjentami. Do tego trzeba poukładać sobie plan pracy i działania. Dochodzą do tego plany terapii. Jest tego ogrom! Czy w natłoku tych zadań jest miejsce na zaskakujące pytanie – Czy logopeda może odmówić prowadzenia terapii? Nie wiem czy kiedyś się nad tym zastanawiałaś. A może już miałaś taką sytuację w swojej pracy zawodowej. Mi zdarza się to bardzo rzadko. Miałam kilka takich sytuacji. Jeżeli chcesz wiedzieć kiedy logopeda może, a moim zdaniem nawet powinien, odmówić prowadzenie terapii logopedycznej, zapraszam do lektury.

Czytaj dalej...

Wakacje z logopasją – miasteczko.

Miasteczko, a w nim Logopasja 🙂 Cykl postów Wakacje z logopasją dobiega końca 😉 Stety lub niestety. Wszystko co dobre szybko się kończy… Za tydzień będzie już normalny post. Ale jeszcze dziś pocieszmy się powiewem lata. Było o plaży, o zabawkach z dzieciństwa, o lasie, a w ostatnim poście chcę podsunąć Ci zabawy logopedyczne prosto z miasteczka. Na tapetę wzięłam swoje rodzinne miasteczko położone w sercu Warmii. Jest małe, przytulne a mimo to pełne fajnych pomysłów na ćwiczenia logopedyczne. Zapraszam na krótką wycieczkę!

Czytaj dalej...

Terapia ze wspomnieniami, czyli wakacje z Logopasją.

Terapia ze wspomnieniami Często, gdy jestem w Polsce zaglądam na strych. Jest to miejsce, w którym czas się zatrzymał. Stare książki, zabawki i różne rzeczy sprzed lat pochowane w kartonach i workach pamiętają bardzo odległe czasy… oj bardzo odległe 🙂 Kiedy je przyglądam przypominają mi się różne sytuacje z przeszłości. Wiele chwil, które mnie kształtowały. Te przedmioty są ważne nie tylko dlatego, że niosą ze sobą  wspomnienia ale także dlatego, że są na tyle wartościowe, że nadal „żyją” na moich terapiach i przydają się niejednemu dziecku w pokonywaniu jego trudności 🙂 

Czytaj dalej...

Wakacje z logopasją – nauka na plaży.

Nauka na plaży. Mamy już sierpień a ostatni post na blogu był w połowie lipca. To zdecydowanie za długa przerwa. Dlatego już śpieszę z postem z cyklu Wakacje z logopasją. Tak jak już wspominałam, posty wakacyjne będą zupełnie inne od tych, które znasz. Jest teraz sezon urlopowy. Wiele osób nie śledzi blogów, facebooków, bo odpoczywają od terapii, pracy, itd. Jestem tą szczęściarą i należę właśnie do tej grupy 🙂 Nie pracuję tak intensywnie, relaksuję się i staram się pchać do przodu kilka interesujących projektów 🙂 Efekty tej pracy będziesz mogła zobaczyć, mam nadzieję, już na przełomie września – grudnia 2015 roku. Sama jestem ciekawa to z tego wszystkiego wyjdzie. Jak to się mówi, pożyjemy zobaczymy 🙂 

Czytaj dalej...