Wesołe abecadło. Pamiętasz jak w szkole wkuwałaś regułki ortograficzne, kiedy to piszę się 'ó’, 'rz’, 'ż’, itd. Najgorsze było to, że zasady w głowie były, to i tak trudno było z nich korzystać, bo przecież zawsze są jakieś wyjątki, które rzekomo potwierdzają regułę! 😉 A nawet, gdy już znalazłaś ten wyraz, który ma być tym wyrazem zamiennym i odkrywa on przed Tobą zasadę, której szukasz to się okazuje, że to nie ten wyraz… 🙂 I tak w kółko! Dlatego, gdy ja pracuję nad ortografią ze starszakami, które super czytają i piszą mi wypracowania, podchodzę do tego inaczej. Po co im regułki? Skoro one i tak nie zawsze działają! Lepiej i łatwiej przychodzi opatrzyć się ze słowem. W dzisiejszym poście o grze, która umila naukę ortografii! Zapraszam.
Czytaj dalej...