Sekwencyjna pamięć wzrokowa i słuchowa.
Dawno, dawno temu pisałam o ćwiczeniach pamięci. Ogólnie pamięć jest dla mnie bardzo ważna, podczas terapii. Zabawy, w których przemycam trening sekwencyjnej pamięci wzrokowej lub słuchowej pojawiają się w różnych formach praktycznie na każdych zajęciach. Jasne, że w miarę upływu czasu i terapii zmienia się poziom ich trudności oraz czas poświęcany na tego rodzaju ćwiczenia.
Dziś o tym, jak stymulować sekwencyjną pamięć wzrokową i słuchową tak, by znów ćwiczyć to samo ale w inny sposób. We wpisie o tym, jak do tego celu wykorzystać duże pudełka od zapałek Zapraszam!
Ps. Wszystko czego użyłam do zadań może być, rzecz jasna, podobne. Oczywistością jest, że nie musisz mieć atrybutów identycznych, no chyba, że chcesz
Sekwencyjna pamięć wzrokowa
Pomysł I
Powiedzmy, że wykorzystuję 3 pudełka do zapałek
(ps. najlepiej obklejone kolorowym papierem, żeby napisy umieszczone przez producenta na opakowaniu, nie rozpraszały dziecka).
Z racji tego, że używam 3 pudełek, to par przedmiotów lub obrazków muszę mieć minimum 3 czyli łącznie 6 przedmiotów lub 6 obrazków. Dobrze jest mieć 1 lub 2 pary dodatkowe, żeby utrudnić zadanie.
Gra przebiega dokładnie tak samo, jakby tych pudełek tam nie było. Pokazuję dziecku 4 lub 5 przedmiotów / obrazków.
Przykrywam je kartką.
Kolejno do każdego pudełka wkładam jedną mała zabawkę.
Odsłaniam przedmioty:
Zadaniem dziecka jest pod pudełkami położyć rzeczy / obrazki w odpowiedniej kolejności.
Na koniec sprawdzanie:
Gdy przedmioty są mocno różniące się od siebie jest w porządku ale, gdy zadanie wygląda tak:
Pomysł II
lub tak:
Pomysł III
sprawa dość mocno się komplikuje Oczywiście w pomysłach II i III wszystkie zasady z zakrywaniem kulek / przedmiotów są dokładnie takie same jak w przypadku pomysłu nr I.
Pamięć sekwencyjna słuchowa
Ćwiczenie będzie wyglądało dokładnie tak samo jak w powyższym przykładzie pomysł I i II tyle, że po pokazaniu dziecku przedmiotów / obrazków / kulek, przykrywamy je, następnie mówię po kolei co chcę, aby dziecko włożyło (po kolei) do pudełek, odsłaniamy kartę i dziecko wkłada do pojemniczków to, o co zostało poproszone.
Podsumowanie
Tego rodzaju ćwiczenia i trudniejsze (o których pewnie napiszę, bo też są fajne i ciekawe, zwłaszcza dla tych starszych dzieci) wykonuję najcześciej z dzieciakami z ORM, niedokształceniem mowy o typie afazji oraz autystycznymi (na ile ich poziom funkcjonowania na to pozwala, bo bywa i tak, że zapamiętanie jednego ukrytego przedmiotu jest dla dziecko nie lada wyzwaniem), z dziećmi, które uczą się czytać lub mają problemy z czytaniem oraz z dziećmi w normie, dla pożytecznej rozrywki. Wtedy w zależności od wieku zwiększam liczbę pudełek do 4